sobota, 18 stycznia 2014

Mozart i inni, nie tylko dla dzieci...


Wyjątkowo korzystnie działa na rozwój mózgu słuchanie muzyki Mozarta – bardzo bogatej w wysokie częstotliwości. Amerykański muzykoterapeuta Don Campbell jest autorem terminu „efekt Mozarta”; dowodzi on, że słuchanie utworów tego kompozytora rozwija potencjał umysłowy dziecka. Dlaczego? Utwory Mozarta, prócz wysokiej częstotliwości, mają przejrzystą, doskonale uporządkowaną formę – jest w nich wyraźna struktura: rytm, harmonia i melodia połączone z matematyczną niemal dokładnością. Ułatwia to koncentrację i sprzyja zapamiętywaniu. W efekcie dziecko rozwija zdolności matematyczne, analityczne i językowe. Według niektórych badaczy, korzystne jest też słuchanie muzyki barokowej, np. Vivaldiego, Bacha, Haendla. Ich pogodne utwory (largo czy andante, utrzymane w rytmie 60 uderzeń na minutę) pomagają ponoć w procesie przyspieszonego uczenia się. Spokojne tony largo obniżają ciśnienie krwi, zmniejszają liczbę uderzeń serca, dzięki czemu odzyskuje ono normalny rytm. Obniża się poziom stresu, pobudzany jest system immunologiczny, zmieniają się również fale mózgowe. Rozluźnione ciało i pobudzony mózg stanowią idealny stan do optymalnego uczenia się. Podobnie stymulująco na mózg działają chorały gregoriańskie.


Źródło: http://www.mjakmama24.pl/niemowle/rozwoj/jak-muzyka--dla-dzieci-wplywa-na-ich-rozwoj,159_2349.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz